Witam w kolejny szachowy poniedziałek
Dzisiaj kolejny mistrz świata Aleksander Alechin. Wyjątkowa postać w wielu aspektach. Pierwszy dwukrotny mistrz świata. Po utracie tytułu zmobilizował się i odzyskał mistrzostwo. Jeden z dwóch szachistów (drugi Fischer został pozbawiony tytułu FIDE, którego nie uznawał) umarł będąc mistrzem świata. Szachista o niezwykle skomplikowanym życiorysie. Uciekinier z Bolszewickiej Rosji następnie więziony i zmuszany do współpracy z Nazistami umarł w samotności oskarżany o kolaborację w 1946 roku w Portugalii. Śmierć Alechina również owiana jest tajemnicą. Wnikliwych zachęcam do poszukania ciekawostek na temat tego wielkiego mistrza.
„ Szachy to złudzenie”
W języku francuskim „fou” w mowie potocznej znaczy „głupi”, w szachach natomiast jest nazwą figury (gońca). Przebywający we Francji mistrz świata Alechin, przypatrywał się pewnego razu grającym w kawiarni towarzyską partię szachów. W kończącej się już partii, jeden z grających miał dużą przewagę materialną: dwa gońce i trzy piony przeciwko wieży i pionowi partnera. Grał jednak tak nieudolnie, że partia zakończyła się remisem.
Po partii, szachista ów zwrócił się do Alechina:
– Jak pan sądzi, czy była ona do wygrania?
– Naturalnie! – odparł Alechin – Te dwa „fou” powinny łatwo wygrać. Tym razem było ich jednak trzech!
To jest żart, który Alechin opowiedział na bankiecie poprzedzającym jego mecz o mistrzostwo świata z Bogolubowem.
Ostatniej nocy śniło mi się, że umarłem. Oczywistą sprawą jest, że skierowałem się ku niebu. Gdy zbliżałem się do bram niebios, zostałem przywitany przez świętego Piotra, który zapytał mnie kim jestem.
– Jestem Alechin! Szachowy mistrz świata! – odpowiedziałem.
– Wybacz – rzekł na to św. Piotr, kręcąc głową – w niebie nie ma miejsca dla szachistów.
Moja dusza została zgnębiona. Zanim jednak oddaliłem się od perłowych bram, obejrzałem się po raz ostatni. Eureka! Kogo tam zauważyłem? To był nikt inny jak mój dobry przyjaciel Bogolubow. Szybko zwróciłem uwagę świętego Piotra na mojego pulchnego kumpla.
– Ale tam jest Bogolubow. On przecież jest szachistą.
Święty Piotr uśmiechnął się tylko i rzekł:
– Nie. Jemu się tylko wydaje, że jest szachistą.
Naukę zaczniemy od Chess.com pobawcie się w zabawę na spostrzegawczość. Szachowa wiaja link poniżej
Oczywiście jeżeli macie swoje ulubione działy na tej stronie to korzystajcie jak najwięcej.
Na stronie Lichess.org
Potrenujcie elementarne zakończenia partii szachowej.
https://lichess.org/practice/checkmates/piece-checkmates-i/BJy6fEDf/dW7KIuoY
I oczywiście porozwiązujcie trochę zadań. Stopień trudności jest bardzo zróżnicowany.
https://lichess.org/practice/checkmates/checkmate-patterns-i/fE4k21MW/9rd7XwOw
Pozdrawiam i życzę udanej zabawy.